Trzy punkty zostają w Starachowicach! Fabjański nie zwalnia tempa.

Trzy punkty zostają w Starachowicach! Fabjański nie zwalnia tempa.

Star Starachowice 2:0 (1:0) Orlęta Kielce
1-0 Bartłomiej Drabik 23 min
2-0 Mariusz Fabjański 83 min


W dzisiejszym meczu rozegranym w Starachowicach w ramach 14 kolejki Świętokrzyskiej Klasy Okręgowej 
Star Starachowice pokonał drużynę Orląt Kielce 2:0 (1:0). Dzięki temu zwycięstwu Star Starachowice awansował w tabeli na trzecią pozycję. Bramki dla Zielono Czarnych zdobyli Bartłomiej Drabik oraz Mariusz Fabjański ( 16 bramka w tej rundzie).

O tym jak ocenili mecz rozmawialiśmy po zakończeniu spotkania z trenerem oraz zawodnikami Zielono - Czarnych.

Artur Anduła - Cieszy kolejne zwycięstwo, mimo niego pozostaje lekki niedosyt bo gramy nierówno i mamy sporo strat. Pierwsza bramka potwierdziła naszą przewagę i uspokoiła nieco grę, druga zaczęła się o ataków Orląt. Orlęta raz bardzo poważnie nam zagrozili ale Maciek Kiełek kapitalną interwencją uchronił drużynę od straty bramki. Następna bramka była wynikiem otwartej gry Orląt i tego że goście grali w 10. Przed nami jeszcze dwa ważne mecze, najbliższy już w sobotę na terenie lidera.

Marcin Chodniewicz (kapitan) - to był dobry mecz, nie mogę powiedzieć ze był zły bo zgarnęliśmy pełna pule czyli 3 punkty,  gratuluje wszystkim chłopakom za grę i za walkę. Nikt nam 3 punktów za darmo nie odda.Orlęta chociaż dzieli nas sporo w tabeli postawiły nam wysoko poprzeczkę Na przestrzeni całego spotkania byliśmy lepsi. Próbowalismy grać piłka, boisko było po deszczu więc było ślisko ale daliśmy rade.Pierwszego gola strzelilismy po stalym fragmencie gry po faulu na mnie.Do piłki podszedł Rafalski i idealnie dośrodkował a Bartek Drabik zachował się jak rasowy snajper i pięknym strzałem z głowy strzelił swojego pierwszego gola w tym sezonie (Drabik gra nominalnie jako boczny obrońca). Ta bramka była najważniejszą bo wyszliśmy na prowadzenie. W drugiej połowie Orlęta zaczęły grac wysoko i stwarzać sytuacjie .Piękna interwencją popisał się Kiełek. Niestety dla Kielc druga żółtą kartka został ukarany ich zawodnik.Graliśmy z przewagą jednego zawodnika.Mieliśmy sporo sytuacji po której Fabjański strzelił gola. Dostał idealne podanie minął obrońcę i bramkarza i strzelił gola do pustej bramki.To był dobry mecz całego zespołu. Mam nadzieje że jak pojedziemy do lidera to udowodnimy ze jesteśmy lepsi. Wszyscy na to liczymy. Napewno będziemy się starać i walczyć o każdy centymetr boiska. Dla Nas to będzie najważniejszy mecz w tym sezonie. W Morawicy Liczą się tylko 3 pkt.

Damian Senderowski (obrońca) - Mecz z Orlętami Kielce był naszym ostatnim meczem w rundzie jesiennej na własnym stadionie. Przez cały mecz staralismy sie kontrolować spotkanie i utrzymywać się przy piłce. W pierwszej połowie udało nam sie strzelić bramkę po rzucie wolnym, dośrodkowanie na głowę Bartka Drabika i prowadzimy 1;0. Po strzeleniu bramki pojawiły się w naszej grze nie potrzebne straty piłki z które Orlęta próbowały wykorzystać i zagrozić nam, dośrodkowując z bocznych sektorów boiska w pole karne. W drugiej połowie coraz częstsze ataki na naszą bramkę zaczęli przeprowadzać goście, lecz my umiejętnie się bronilismy. Swojej szansy do zdobycia bramki szukali także ze stałych fragmentów gry. Strzelając drugą bramkę przez Mariusza Fabjańskiego mecz już całkowicie rozstrzygnął sie na naszą korzyść w dodatku zawodnik Orląt otrzymał drugą żółtą , a w konsekwencji czerwona kartkę. Grając w dziesiątke goście nie mieli już nic do powiedzenia. Piłka była całkowicie w naszym posiadaniu, podejmując lepsze decyzje w rozegraniu moglismy sobie otworzyć drogę do bramki przeciwnika. Nie był to łatwy mecz patrząc na pozycję drużyny Orląt. Przeciwko drużynom z dołu tabeli gra się ciężko. Cieszy dobra passa,która została podtrzymana, 3 punkty zostają dziś w Starachowicach!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości